środa, 2 maja 2012

chata , praca i inne

    Siedząc w domu kolejny dzień , walcząc z choroba, staram się znaleźć jakąś wygodną pozycje , która pozwoli mi na moment bezbolesnej egzystencji.
    Jedna z takich to siedzenie na sofie w lekkim skrzywieniu z małą podpórką na lewym łokciu ;)
Aby czasu nie marnować, to staram się nadrabiać wszelkie zaległości on-line , jak i wertować oferty wynajmu nieruchomości i oferty pracy.
     Po ogarnięciu tego wszystkiego myślę., że z chatą nie będzie większego problemu, i czasem można spotkać miłe mieszkanko lub domek za niewielkie pieniądze. Natomiast jeśli chodzi o pracę , to temat cięższy.
    Generalnie to chyba muszę zacząć konstruować swoje CV, czyli zrobić coś czego nie robiłem ostatnie 7 lat ;)  Po głębszym zastanowieniu , co bym mógł robić z takim CV , rzeczy które przychodzą do głowy, to: listonosz, kurier, i inne zawody polegające na dostarczaniu przesyłek, szeroko rozumiana obsługa klienta, nauczyciel w/f  (musiałbym chyba odświeżyć papiery)  i oczywiście trener piłki nożnej ;)
 
Podsumowując moje wszystkie doświadczenia (małe i duże) mógłbym określić się "Umiem wszystko i nic" ;)  Taki humanista XXI wieku, posiadający wszechstronną wiedzę , ale w żadnej dziedzinie fachowiec. Nie wiem czy cieszyć się, czy płakać. Z natury jestem optymistą, więc skupię się na tym co potrafię (wiem) i do boju  ;)
  szkoda że w ogłoszeniach o pracą tak rzadko można spotkać zarobki, a przeważnie przeważaja teksty:
- do negocjacji
- zależne od doświadczenia
- atrakcyjne warunki finansowe itp.
albo w ogóle nie jest nic wspomniane, jakby to było coś, o co nie można się pytać , a jak dostaniesz pracę to powinieneś się cieszyć, że masz pracę , a nie "a ten od razu o pieniądzach" ;)