Raczej nie mam co liczyć na kurs marzenie z początku roku 2004 , czyli okolice 7,15 PLN/GBP, ale jak wskoczy powyżej 6 , nie będę musiał kombinować w inwestycje oszczędności w towar i późniejszą "rzeźbę" na allegro ;)
Jeśli chodzi o osłabienie złotówki przed EURO (te piłkarskie) w czerwcu, to myślę że to jest korzystne dla Polski , bo zachęci ludzi do przyjazdu do kraju i wydaniu w nim większej ilości pieniędzy.
Zastanawiam się czy to nie jest też celowe działanie;) Jeśli to prawda, to spodziewam się większych spadków do rozpoczęcia piłkarskiego święta ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz